Dziecko i pies – jak zabezpieczyć dom przed takim duetem?




18.09.2020 / Aranżacja wnętrz

Dziecko i pies – jak zabezpieczyć dom przed takim duetem?

Założenie rodziny jest wielce wynagradzające, ale stawia też przed nami kilka wyzwań, więc warto być przygotowanym, że nasze ukochane meble Chesterfield będą też uwielbiane przez dzieci i czworonogi. Oznacza to, że powinno się je odpowiednio zabezpieczyć, aby chronić pociechy, ale i przez uwagę na to, że lubimy nasze wnętrze.

Jak przedłużyć życie mebli, jeśli mamy czworonoga?

Konsekwencja od szczenięcia

Młode psy domowe to też dzieci, więc musimy być wyrozumiali, że w ciągu życia popełnią jakieś błędy. Naszym zadaniem jest natomiast kontrolowanie zachowań, na które mamy wpływ. Jeśli będziemy pozwalać małemu szczeniakowi na:

  • obgryzanie butów,
  • wyjadanie z talerza,
  • atakowanie mebli,
  • spanie na łóżku,
  • czy wskakiwanie na kanapę,

możemy mieć pewność, że dorosły pies będzie kontynuował takie zachowanie. I nie jest to jego wina, ponieważ nic, oprócz jego rozmiaru się przecież nie zmieniło. Dlatego jeśli widzimy, że nasza ulubiona sofa pikowana niszczy się pod wpływem ostrych pazurków powinniśmy od małego uczyć psiaka, że nie powinien zachowywać się w ten sposób.

Posiadanie kojca

Na samym wstępie warto powiedzieć, że mowa tutaj o bezpiecznej przestrzeni. Dla nas sofy Chesterfield i wygodne łóżka spełniają takie zadanie, a dla psa kojec z miękkim kocem i pyszną kością. Od małego powinniśmy uczyć go, że to jest miejsce odpoczynku, gdzie powinien chętnie przychodzić. Spędzanie czasu w kojcu jako kara nie będzie miało sensu, ponieważ pies zacznie kojarzyć to miejsce negatywnie i nie będzie chciał tam siedzieć pod naszą nieobecność.

Posiadanie takiego kojca może być bardzo przydatne, gdy pies podczas naszej nieobecności zaczyna gryźć meble lub rozkopywać ogród. Jeśli nauczymy młodego zwierzaka, że w kojcu może czuć się swobodnie, pozostawienie go tam będzie naprawdę dobrym wyborem.

Oczywiście po kilku godzin w zamknięciu psu należy się odpowiedni wysiłek fizyczny i pieszczoty! W takiej małej przestrzeni nie można trzymać psa przez cały czas, gdyby nas zamknięto w jedynym pokoju czulibyśmy się równie źle, co nasz kudłaty przyjaciel, a tego przecież nie chcemy.

Ostatnie deski ratunki

Jeśli nasz zwierzak niszczy wszystkie meble w jego zasięgu należy zastanowić się, co może powodować takie zachowanie.

Czy mamy do czynienia ze szczenięciem?
Jeśli tak, trzeba zapewnić mu odpowiednie zabawki i gryzaki. Może warto poszukać rzeczy o podobnym materiale, co zjadany mebel. Jeśli jest to drewniana noga od stołu lub aksamitne obicie kanapy powinniśmy wybrać pasujące do sytuacji rozwiązanie.

Czy pies dopiero od niedawna zaczął niszczyć tapicerkę?Jeśli to nie jest typowe zachowanie naszego czworonoga, musimy wziąć pod uwagę dwie możliwości – chorobę lub lęk separacyjny. Najlepiej wtedy wziąć psa do weterynarza na podstawowe badania. Jeśli okaże się, że pies jest zdrowy trzeba będzie przeciwdziałać negatywnym emocjom.

Na blogach o tresurze możemy dowiedzieć się, że warto przed wyjściem z domu poświęcić psu więcej uwagi, ale w trakcie zbierania się do pracy powinniśmy być chłodniejsi w stosunkach, aby nie ekscytować niepotrzebnie psa. Wychodząc zostawmy mu twardą kość lub inny gryzak, aby odciągnąć jego uwagę od tapicerowanych mebli.

Jeśli żadna z wyżej wymienionych przyczyn nie jest skuteczna można wybrać się do weterynarza po specjalny spray, którego zapach powinien odstraszać zwierzaka. Decydując się na tą opcję konieczne jest pójście do specjalisty, który powie nam czy wolno tak postąpić i wytłumaczy, który środek będzie najlepszy.

Jak chronić dzieci i meble jednocześnie?

Zacznijmy od rzeczy oczywistych

Tutaj bardzo ważny jest wiek dzieci, ponieważ gdy zaczynają raczkować, a potem chodzić wszystko nagle staje się zagrożeniem. Okazuje się, że zwykła ława kawowa ma w sobie kilkanaście kątów, które stanowią zagrożenie dla co chwilkę potykającego się malucha.

Oczywiste jest, że dziecka nie wolno zostawiać samego w pokoju. Jeśli musimy coś zrobić, a nie mamy nikogo do pomocy przy dziecku warto jest zainwestować w bujak. To rozwiązanie umożliwia dziecku bezpieczne spędzenie czasu, a rodzic nie ma zajętych rok i może posprzątać lub ugotować obiad.

Bolesna prawda (dosłownie)

Jeśli już omówiliśmy oczywistości pora spojrzeć na realia życia codziennego. Nieważne jak bardzo będziemy pilnować dziecka i tak się wywróci, to naturalna kolej rzeczy, ale powinniśmy zagwarantować mu, że upadek nie będzie miał długotrwałych skutków. Warto zwrócić uwagę, aby meble miały:

  • delikatne kanty,
  • jak najmniejszą ilość zbędnych ozdób, które dziecko mogłoby ułamać,
  • możliwość przymocowania do ściany,
  • duże gabaryty, aby opierające się o nie dziecko nie mogło się poślizgnąć.

Zabezpieczenia

Na rynku aktualnie możemy znaleźć bardzo duża ilość zabezpieczeń, które będą mogły zmniejszyć ilość wypadków, a jak już do nich dojdzie konsekwencje nie powinny być aż tak bolesna. Na rynku możemy znaleźć:

  • barierki ochronne do łóżka,
  • kaski do nauki chodzenia,
  • narożniki zabezpieczające szklane stoły,
  • mechanizmy blokujące okna i drzwi,
  • zabezpieczenie lodówki,
  • mechanizmy zabezpieczające telewizor przed upadkiem,
  • bramki ochronne.

Wybór mebli

Jak wybrać dobre i bezpieczne meble? Cóż, w niektórych przypadkach np. sofy, łóżka i kanapy, które same w sobie są miękkie nie mamy dużego pola do manewru, ponieważ kupić możemy tylko barierki ochronne . Dlatego nie zostawiajmy dzieci bez opieki.

Aranżując wnętrze powinniśmy unikać dużej ilości luster lub szkła, które bardzo łatwo zniszczyć, a pokruszone kawałki mogą łatwo przeciąć skórę. Tak samo jeśli jest taka możliwość wybierajmy rzeczy proste w budowie z możliwością przykręcenia systemów zabezpieczających.

A z drugiej strony musimy być gotowi, że mali artyści spróbują rysować po ścianach lub wyleją sok na kanapę – to naturalna kolej rzeczy, przed którą nie ma się jak bronić. Dlatego aranżując mieszkanie miejmy z tyłu głowy, to że meble powinny być łatwe w czyszczeniu.

A jak dbać o najlepszych przyjaciół?

Dzieci i pies wychowywane razem stają się przyjaciółmi na całe życie, ale wiążą się z tym też drobne problemy. Pies rozwija się bardzo szybko, w ciągu około roku osiąga już swoje dorosłe rozmiary, a dziecko wtedy dopiero zaczyna chodzić. Takie różnica może sprawić, że czworonóg będzie przypadkiem trącał lub popychał dziecko, które dopiero uczy się samodzielnego stania. Kanciaste meble są niebezpieczne, gdy mowa o samym dziecku, a dołóżmy do tego wulkan energii, jakim jest najczęściej młody pies i mamy katastrofę gwarantowaną.

Od tego jak powinna wyglądać relacja dzieci i psa, w dużej mierze zależy ich wiek. Każdemu z nas robi się ciepło w sercu, gdy widzimy w Internecie zdjęcia niemowląt i ich opiekuńczych czworonogów. Tak rzeczywiście może wyglądać ich relacja, ale aby tak było, musimy nad tym popracować.

Wspólne wychowanie

Jeśli dzieci i pies wychowują się razem od małego sytuacja powinna być prosta, oboje znają swoje miejsce w “stadzie” i najczęściej będą się świetnie dogadywać.

Nowy członek rodziny

Jeśli do małżeństwa, które już posiada psa dołączy dziecko możemy liczyć na jeden z dwóch scenariuszy – pies poczuje swoją odpowiedzialność i będzie pilnował nowego członka rodziny lub może być zazdrosny o dziecko. Dochodzi do tego, gdy nagle uwaga właściciela musi być rozdzielona i według psa nagle zostaje naruszona równowaga. Oczywiście naszym marzeniem jest pierwszy scenariusz, ale trzeba być też gotowym na pracę, którą będziemy musieli wykonać, jeśli jednak spotka nas druga wersja wydarzeń.

Zazdrość może objawiać się na wiele sposobów, ale często psy decydują się wtedy na załatwianie się domu, niszczenie swoich zabawek lub podgryzanie mebli, co jako desperacki akt ma zwrócić uwagę zajętego właściciela. Sytuacja jest podobna do lęku separacyjnego, dlatego pracując nad tym w trakcie ciąży i zaraz po powrocie do domu będziemy mieć większe prawdopodobieństwo, że pies nie będzie walczył o naszą uwagę.

Dziecka i psa nie wolno zostawiać samych, trzeba uczyć się wyznaczania granic i dbać o to, aby pod naszym czujnym okiem tworzyli zdrową relację.